Działaj natychmiast!
Zachowaj spokój i postępuj zgodnie z tymi krokami. Nie zwlekaj, zrób to OD RAZU PO ZALANIU:
- NATYCHMIAST WYŁĄCZ LAPTOPA, IM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ!
- Jak najszybciej wyjmij wtyczkę zasilacza z gniazda w laptopie
- Jeśli jest taka możliwość, odłącz baterię. Jeśli nie ma takiej opcji lub nie wiesz jak to zrobić, skontaktuj się ze mną.
- Po odłączeniu laptopa od zasilania NIE PRÓBUJ GO JUŻ URUCHOMIĆ.
- Zanieś sprzęt do serwisu.
Dlaczego nie jest łatwo poradzić sobie z zalaniem samodzielnie?
Dlaczego nie wystarczy po prostu “wysuszyć” laptopa ściereczką lub suszarką kiedy wyleje się na niego płyn? Bo jest praktycznie pewne, że ten płyn przeniknął też do środka obudowy i jeśli nie pozbędziemy się go spowoduje zwarcie lub korozję elektroniki ukrytej w środku. Dlatego żeby poprawnie wysuszyć laptopa należy go całkowicie rozebrać i wykąpać elektronikę w alkoholu wysokiej czystości, który wypłukuje i rozpuszcza wodę i zawarte w niej sole mineralne.
Woda jest najgorszym wrogiem elektroniki:
- Przewodzi prąd i może spowodować zwarcia, które mogą momentalnie zniszczyć elementy elektroniczne znajdujące się na płycie głównej
- Powoduje korozję – która dodatkowo przyspiesza kiedy przez komponenty płynie prąd
- Nawet po wyschnięciu zostawia za sobą sole mineralne, które mogą dalej powodować zwarcia i korozję
Z tych powodów nie ma żadnych szans żeby po wylaniu obyło się bez wizyty w serwisie. Nie wspominając już o “domowych” metodach takich jak suszenie suszarką lub wkładanie sprzętu do ryżu – ABSOLUTNIE NIE RÓBCIE TAKICH RZECZY.
Nie stosuj “chałupniczych” metod!
Suszarka może przepchnąć wodę w nowe miejsca gdzie spowoduje dalsze spustoszenie albo co gorsza rozpuścić od gorąca inne podzespoły. Nieraz już widywałem klawiatury nadtopione od suszenia suszarką:
Ryż – przez mit o tym, że ryż przez swoje właściwości higroskopijne “wciąga” wodę na śmietnik poszło już niejedno możliwe do odratowania urządzenie. Co gorsza, nawet renomowane źródła informacji do niedawna powtarzały te bzdury. Nie dość, że ryż nie będzie skuteczny w wysuszeniu Waszego sprzętu – narobi w środku sporo trudnego do wyczyszczenia bałaganu, podczas gdy elektronika będzie dalej zwierała się i korodowała w najlepsze.
Nie dość że takie chałupnicze metody nie działają, odkładanie w czasie profesjonalnego suszenia chemicznego drastycznie zmniejsza szanse na uratowanie sprzętu z każdą mijającą godziną. Laptop który z podłączoną baterią stał kilka dni zalany wodą może być już często nie do odratowania. Dlatego chociaż nie chcę zabrzmieć jak prowadzący telezakupy, w przypadku zalań najważniejsze jest szybkie działanie – więc NIE ZWLEKAJ I ZADZWOŃ TERAZ
Jak serwis radzi sobie z zalanymi komputerami?
W moim serwisie otwieram sprzęt i jak najszybciej jego wnętrzności lądują w wysokiej czystości alkoholu izopropylowym, który jest bardzo skuteczny w suszeniu i wypłukiwaniu wody i zawartych w niej soli z wszelkich zakamarków. Płytę główną można w ten sposób uratować od kosztownej naprawy lub wymiany. Jednak klawiatura laptopa, ze względu na jej wielowarstwową i nierozbieralną konstrukcję zazwyczaj nie daje się całkowicie wysuszyć i należy ją wymienić – na szczęście zazwyczaj nie należy do części drogich.
Po 24h spędzonych w izopropanolu wyciągam części, płuczę je jeszcze na koniec w świeżym alkoholu dodatkowo czyszcząc sczoteczką – następnie stawiam na 48h przy wentylatorze, regularnie zmieniając ich pozycje. Po takim zabiegu dopiero próbuję uruchomić laptopa – wiedząc że nie ma już żadnego zagrożenia ze strony H2O.